Młodzież z naszej parafii nie tylko podczas roku szkolnego pielęgnuje swoje życie duchowe. Podczas wakacji uczestniczą w różnych rekolekcjach takich jak oazy czy wakacje z wartościami, dzięki nim ubogacają się i wzrastają duchowo. Oto świadectwa:
Alleluja! Na imię mam Julia w tym roku jako animator uczestniczyłam w rekolekcjach Oazy Nowego Życia Io. Była to dla mnie duża odpowiedzialność, ale również ubogacające przeżycie. Mogłam przybliżyć się do Boga, dzięki codziennym adoracjom oraz konferencjom, na których uświadomiłam sobie, czym dla mnie jest wiara i jak powinnam budować swoją relację z Jezusem. Czwartego dnia naszych rekolekcji podczas nabożeństwa przyjęłam Chrystusa jako osobistego Pana i Zbawiciela, poczułam się po tym niesamowicie spokojna i obdarzona Jego Miłością. Dzięki rekolekcjom mogłam zrozumieć, że Pan ma dla mnie wspaniały plan. Jeżeli zaufam Mu całkowicie, będę mogła doświadczyć rzeki Jego łask.
Dla mnie oaza była niezwykłym przeżyciem cieszę się, że na nią pojechałam mam nadzieję, że znów pojadę za rok i spotkam się ponownie z przyjaciółmi – Marysia
Alleluja! Na imię mam Jakub, aktualnie przeżywam Oazę Nowego Życia stopnia 3 w Sandomierzu. W Ruchu Światło-Życie jestem już od dawna, na tym turnusie zastanawiamy się nad naszym powołaniem i miejscem we wspólnocie Kościoła. Najważniejszym punktem programu dnia jest codzienna Eucharystia i wieczorna adoracja. Za dnia, poznajemy jeszcze ważne kościoły i historie świętych. Oczywiście mamy jeszcze pogodne wieczory, podczas których tańczymy i integrujemy się. W oazie piękne jest to, że spotykasz się z różnymi osobami, które siebie nawzajem umacniają w wierze. Za to wszystko chwała Panu!
Świetne spotkania, miło spędzony czas i wiele można było wynieść. Z pewnością pogłębiło to moją wiarę i zbliżyło z uczestnikami. Animatorka naprawdę dobrze wszystko potrafiła wyjaśnić i przykładała się do swojego zadania. – Julia
No to moim zdaniem oaza była mi bardzo potrzebna, ponieważ odkryłam nowe wartości, którymi się kieruję. Aktualnie zmieniłam też perspektywę, inaczej postrzegam pewne rzeczy oraz inaczej do nich podchodzę. Wydaje mi się też, że bardziej radzę sobie z emocjami, aczkolwiek ostatnie dni były dla mnie ciężkie. Na oazie czuję się bardzo dobrze i czuję, że wiele się we mnie zmieniło. Atmosfera, która tu panuje jest świetna. Animatorzy, na których możemy polegać są niesamowicie wyrozumiali i zawsze pomogą w każdej kwestii. Spotkania, w których poruszamy i omawiamy tematy na dany dzień są tak tłumaczone, że za każdym razem rozumie się je bardzo dobrze i wiele się z nich wynosi – przynajmniej z mojej strony. – Zuzia
W tym roku moja oaza nie była zbyt cudowna, ale i tak jestem za nią wdzięczny Bogu, ponieważ wróciłem umocniony i ubogacony. – Janek
Posługując na Oazie 3 stopnia w Sandomierzu, staramy się wraz z młodzieżą wybrać wspólnotę, w której łatwiej będzie im odnaleźć Boga w swoim życiu. Ze swojej strony, w sposób namacalny doświadczam działania Ducha Świętego na każdym podopiecznym kochającej się grupy młodych, utalentowanych i nieposkromionych ludzi wiary. – kleryk Dawid.
Przed oazą czułem, że bardzo nie chce mi się tam jechać i że niepotrzebnie się na nią zapisałem, ale już podczas pierwszych dni poczułem, że podjąłem dobrą decyzję. Poznałem świetne osoby z którymi bardzo dobrze się bawiłem i z którymi wciąż utrzymuje kontakt oraz udało mi się pogłębić moją wiarę i zbliżyć do Boga. – Piotrek
Opracowała: Julia Teter