Pielgrzymka do Komańczy i Strachociny

Aktualności

16 sierpnia 2021r. grupa parafian udała się na autokarową pielgrzymkę do Komańczy i Starchociny. Pierwszym punktem naszej wyprawy była Izba Pamięci Prymasa Tysiąclecia znajdująca się w Klasztorze Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu w Komańczy. Krótka, acz barwna opowieść siostry Beaty przeniosła nas do lat 50-tych XX wieku – czasu niewątpliwie trudnego dla Polski i Kościoła – okresu internowania kardynała Wyszyńskiego. Nazaretanki pielęgnują w Komańczy pamięć o tym historycznym wydarzeniu, zgromadziły w swoim muzeum pamiątki, eksponaty i zdjęcia, dla zwiedzających udostępniają również kaplicę, w której modlił się nasz wielki Rodak. Idąc Dróżką Prymasa tj. ścieżką, którą codziennie z kosturem i różańcem w ręku przemierzał Stefan Wyszyński – mogliśmy w duchowej zadumie zrozumieć i przyjąć sens zapisanych na kamiennych tablicach słów. Wśród szumiących drzew, w urzekającym, dzikim pięknie bieszczadzkiego lasu odnaleźliśmy także figurę Matki Bożej Leśnej, u której stóp, każdy pielgrzym mógł złożyć swe ufne modlitwy.

Po południu dotarliśmy do głównego celu naszej wyprawy – Strachociny. W kościele parafialnym ciepło powitał nas Ksiądz Kustosz Józef Niżnik, który przybliżał nam historię rodu Bobolów na strachocinskich ziemiach i sylwetkę niezwykłego syna sanockiej ziemi – Świętego Andrzeja. Następnie udaliśmy się na słynną Bobolówkę. Na dawnym wzgórzu dworskim, zamieszkiwanym niegdyś przez średniozamożne szlacheckie rody znajduje się nowa kaplica polowa – gromadząca czcicieli wielkiego patrona Polski. Spotkanie modlitewne rozpoczęło się od modlitwy nowennowej i odczytania próśb. Następnie uczestniczyliśmy w procesji z relikwiami św. Andrzeja Boboli połączonej z odmawianiem różańca. Punktem kulminacyjnym spotkania była Eucharystia, której przewodniczył abp Adam Szal, Metropolita Przemyski wraz z kapłanami, którzy przyjęli święcenia 42 lata temu w katedrze przemyskiej.

Na wszystkich, a zwłaszcza tych, którzy byli tu po raz pierwszy, miejsce to zrobiło niesamowite wrażenie. Zachwycała nie tylko organizacja, funkcjonalność i zewnętrzna bardzo stylowo skomponowana przestrzeń, lecz przede wszystkim głęboka modlitewna więź zbudowana przez wspólnotę zgromadzonych wiernych oraz odczuwalna duchowa bliskość Świętego. Bardzo cieszymy się, że mogliśmy wziąć udział w pielgrzymce. Dziękujemy naszemu wielkiemu Patronowi za opiekę podczas podróży i prosimy o dalsze nieustanne wyjednywanie łask u Boga dla naszych rodzin, parafii i ojczyzny.

Elżbieta Ptak